Niedziela to u mnie dobry czas na pieczenie. Jeśli Ty też starasz się trochę ograniczać te niezdrowe, chemiczne słodycze to zapraszam Cię na moją pół-słodką alternatywę 🙂 Będzie to bajecznie prosty przepis na najlepsze razowe ciasteczka. Można je zrobić zarówno z konfiturą, jak i same – w obu przypadkach są pyszne.
Dlaczego ciasteczka razowe?
Mąka razowa (mąka pełnoziarnista pszenna) jest zdrowsza od zwykłej białej mąki. Swoją nazwę zawdzięcza procesowi, w jaki powstaje – jest mielona tylko raz. Podczas samego mielenia nie oczyszcza się jej ziaren (mieli się całe ziarna pszenicy łącznie z łuskami), dlatego też zawiera ona dużą ilość otrąb. Jest bogata w błonnik oraz między innymi w minerały takie, jak: magnez, żelazo, fosfor i cynk. W dużym skrócie minerały te odpowiedzialne są za prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowo-mięśniowego, wzmacniają odporność, poprawiają stan skóry, włosów i paznokci, a niedobór niektórych z nich (żelazo) powoduje bóle głowy oraz zmęczenie. Mąka razowa jest również doskonałym źródłem witamin z grupy B (głównie B1 i B2), które m. in. odpowiadają za poprawne funkcjonowanie układu nerwowego oraz pozytywnie wpływają na stan skóry, włosów oraz paznokci. Dodatkowo produkty, które są upieczone z mąki razowej a nie białej sycą nas na dłużej.
Przepis:
– 2 szklanki mąki razowej (pełnoziarnistej pszennej)
– 1/3 szklanki cukru
– kostka masła (200 g)
– 2 łyżeczki proszku do pieczenia
– 2 jajka
Wszystkie składniki mieszamy razem oraz zagniatamy jak ciasto kruche.
Jak zagnieść ciasto kruche? Jak tłumaczyła zawsze moja babcia:
1. Na deskę wysypujemy mąkę.
2. Margarynę kroimy w paski, dodajemy do mąki i siekamy dużym nożem mieszając ją razem z mąką (nie musimy jej siekać bardzo drobno).
3. W powstałej mieszance robimy dołek, wysypujemy tam cukier oraz proszek do pieczenia.
4. Robimy kolejny dołek, dodajemy tam jajka.
5. Znowu mieszamy siekając nożem.
6. Kiedy już ciężko będzie nam siekać, to zaczynamy zagniatać ciasto rękami.
Wszystkie kroki najlepiej jest wykonywać szybko, ponieważ margaryna topi nam się w rękach, ciasto będzie kleić się do dłoni, rozwalać i ogólnie można narobić dużo bałaganu 🙂 Po wyrobieniu wkładamy ciasto na pół godziny do lodówki.
Schłodzone ciasto formujemy w kulki i rozgniatamy je delikatnie widelcem.
Pieczemy w 190 stopniach przez 15 minut.
Konfiturę możemy dodawać na cztery sposoby:
a) przed włożeniem do piekarnika
b) w połowie pieczenia
c) po upieczeniu
d) nie dodawać wcale 🙂
Jakąkolwiek opcję nie wybierzesz, to i tak ciasteczka będą pyszne!
W przypadku ciasteczek razowych często jest tak, że są cudowne w smaku zaraz po upieczeniu, najlepiej jeszcze ciepłe, a po kilku dniach już niestety tracą TEN smak. W tym przypadku tak się nie dzieje. Jeśli uda Ci się zachować kilka sztuk, to sama się przekonasz 🙂 Świetne jest w nich też to, że są one dobrą alternatywą dla sklepowch słodyczy, ponieważ te ciasteczka mają aż o połowę zmniejszoną zawartość cukru, a nadal są słodkie 🙂
Upiekłam zarówno z konfiturą:
Jak i same:
Smacznego! 🙂
Znajdziesz mnie również na
Facebook: https://www.facebook.com/Pathyelisia/
Instagram: https://www.instagram.com/pathyelisia/
Dodaj komentarz