Zastanawiasz się dlaczego Twoje włosy tak wolno rosną? Jedną z przyczyn może być problem kruszących się końcówek włosów (Twoje włosy rosną, ale więcej włosów wykrusza się na końcach, przez co ich długość się nie zwiększa). Najprostszym sposobem na uniknięcie tego problemu jest regularne podcinanie końcówek oraz zabezpieczanie ich serum. Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić moje ulubione serum, które wymiotło wszystkie pozostałe – Jedwab w płynie firmy Green Pharmacy.
Co pisze producent: „Mocno skoncentrowane serum wygładza końcówki włosów. Chroni jest przed rozdwajaniem i uszkodzeniami. Daje jedwabisty efekt na całej długości. Przeznaczone do włosów cienkich, delikatnych, łamliwych, wrażliwych, zmęczonych zabiegami fryzjerskimi. Lekka formuła nie obciąża, wzmacnia a naturalne składniki dają lśniący i zdrowy wygląd. Olejek ryżowy i kameliowy wspiera regenerację uszkodzonej struktury, a ekstrakt z aloesu i olejek cedrowy daje włosom nawilżenie.” – zero parabenów, SLS, SLES, sztucznych barwników.
Dostępność i cena: możecie go dostać m.in. w drogeriach: Wispol, Filrit, Hebe, Jasmin oraz w aptece Na Zdrowie. Koszt to około 8 zł.
Moja opinia: jedwab jest w mojej łazience już 2 miesiące, a zużycie jest znikome – co można zobaczyć na zdjęciach poniżej. Uwielbiam to, jak wyglądają po nim włosy – są idealnie gładkie i odżywione, jakbym spędziła nad nimi godziny. Zauważyłam też, że o wiele łatwiej po nim rozczesać włosy, są one mniej podatne na zniszczenia mechaniczne i w ciągu dnia mniej się „strączkują”. Oprócz tego końcówki, które są rozdwojone tak jakby się sklejają pod wpływem tego serum, nie można powiedzieć, że ten włos jest zdrowy, natomiast wygląda bardzo dobrze.
Do plusów można zaliczyć również skład produktu – olejki znajdują się przed Parfum, natomiast alkohol już po, co świadczy o jego śladowych ilościach w produkcie. Na pierwszym miejscu znajdziemy silikony, pierwszy jest lotny, czyli ulatnia się z naszych włosów, drugi trochę cięższy, natomiast zmywalny za pomocą łagodnych szamponów (nie będzie nam się odkładał na włosach). Zastosowanie silikonów w takim serum jest sensowne, ponieważ serum ma za zadanie zabezpieczyć końce przed łamaniem, rozdwajaniem oraz utratą wody – to własnie silikony robią.
Jak go stosuję? Nakładam 1 kroplę na mokre włosy – ta ilość sprawdza się idealnie, włosy nie są obciążone, ale ładnie dociążone :). Niektóre dziewczyny używają jeszcze kroplę po wyschnięciu włosów, natomiast ja już tego nie potrzebuję.
Najfajniejszą rzeczą jest w nim to, że efekty są widoczne już od pierwszego użycia, co niesamowicie zachęca do jego dalszego używania.
Jedyną zastanawiającą rzeczą jest fakt, że produkt nazwany Jedwab nie posiada jedwabiu w składzie.
W skrócie plusy:
-jedwab zabezpiecza końcówki przed szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych
-jest wydajny
-tani
-ma delikatny, przyjemny, słodki zapach
-nie obciąża włosów
-łatwo się go rozprowadza ze względu na to, że jest odrobinę rzadszy od tego typu produktów
-niesamowicie wygładza włosy!
-efekty od pierwszego użycia
-zauważyłam, że moje końcówki mniej się rozdwajają
-ułatwia rozczesywanie
-nabłyszcza włosy
-sprawia, że są miękkie w dotyku
-włosy w ciągu dnia mniej się „strączkują”
-zaaplikowany przed zrobieniem loków (ja robiłam na wałki/papiloty etc.) sprawi, że będą wyglądać na zdrowe (a nie suche i połamane)
A Ty jakiego serum na końcówki używasz? 🙂
Znajdziesz mnie również na
Facebook: https://www.facebook.com/Pathyelisia/
Instagram: https://www.instagram.com/pathyelisia/
Dodaj komentarz